fot. iStock.com
Podziel się:
Skopiuj link:

Portobello Road oczami wytrawnej kolekcjonerki sztuki Kasi Sosenko

Wybieracie się do Londynu? Koniecznie wpiszcie na listę Portobello Road – kultowy pchli targ. Malownicza uliczka słynąca z najdłuższego targu antyków na świecie, który ciągnie się przez kilometr, to jedno z najciekawszych miejsc do odwiedzenia w Londynie. Gwarantuje spacer pełen wrażeń, a może nawet uda ci się kupić Reynoldsa.

Kolorowa sąsiadka Nothing Hill

Wśród wielu marketów i targów ulicznych w Londynie: Covent Garden Market, Camden Market, Brick Lane Market, Spitalfield Market, Brixton Market, Greenwich Market, Portobello wyróżnia się atmosferą, malowniczymi widokami i asortymentem. Sąsiaduje z ekskluzywną dzielnicą Notting Hill, zamieszkiwaną przez projektantów, sławnych aktorów i młode wschodzące gwiazdy.

Źródło: Archiwum prywatne

Pierwszy raz odwiedziłam Portobello ponad 20 lat temu, w 1998 roku, podczas wakacji w Londynie. Od tego czasu jest to obowiązkowy punkt programu. Na Portobello zabrała nas ciocia mojej koleżanki ze studiów – wnuczki słynnego historyka sztuki Marka Rostworowskiego. Zaliczyłyśmy wtedy kanon londyńskich muzeów, szaleństwo zakupów na Oxford street oraz jedną z najciekawszych przygód tego wielkiego miasta. Portobello Road Antiques & Vintage market zwany "The world’s largest antiques market".

Kupiłam wtedy torebkę vintage, jedwabną apaszkę Oscara De La Renty, talerzyk Wedgewood – angielski klasyk i kilka wiktoriańskich grafik modowych. Wszystko w budżecie studenta i gabarytach walizki. .

Portobello road - od pchlego targu po weekendową atrakcję bogaczy

Targ w tym miejscu działa od 200 lat. Pierwotnie sprzedawano tam rzeczy używane i niedrogie, tzw. second hand goods. Właściwie wszystko, co tylko dało się sprzedać. Z biegiem czasu Portobello stało się atrakcją weekendową zamożnych londyńczyków w szczególności z eleganckiego Nothing Hill oraz gości uczestniczących w wyścigach konnych na Kensington Hippodrom.

Sąsiedztwo ludzi z pieniędzmi miało wpływ na to, że targ rozwinął się w bardziej określonym kierunku. Z biegiem czasu zaczęto tu oferować dzieła sztuki, antyki i luksusowe przedmioty. W ten sposób doszło do specjalizacji tematycznej, co zdefiniowało charakter targu. Miejsce to stało się sławne, bo odróżniało się od pozostałych marketów ulicznych czy londyńskich pchlich targów.

Źródło: Getty Images / Portobello Road w latach 40.

Szczególnym okresem, który nadał ostateczny charakter Portobello Road były lata I i II wojny światowej i związany z nią niedostatek. Ludzie byli zmuszeni wyprzedawać zbyteczne przedmioty, żeby za gotówkę kupić jedzenie, czy uciekać przed wojną. Stąd przez targ przeszły najlepsze angielskie antyki pochodzące od zamożnego mieszczaństwa: georgiańskie i wiktoriańskie meble, w tym kryształowe lustra ze sztukateriami, złocone zegary kominkowe, najlepsze malarstwo (dziś pewnie znajdujące się w muzeach) biżuteria, wyroby ze srebra, chińskie wazy, ręcznie malowane serwisy porcelanowe. Rozstawano się także z bardziej osobistymi przedmiotami: ubiorami, nakryciami głowy, torebkami, galanterią skórzaną i obuwiem, perfumami i innymi luksusowymi akcesoriami.

1637943 007

1637943 007

Źródło: Getty Images / Potrobello Road w latach 50.

Zasada 3D - death, debt i divorce

Współczesny scenariusz pozyskiwanie nowego, atrakcyjnego towaru to tzw. 3D, czyli death, debt, divorce, co oznacza śmierć, dług i rozwód.

Portobello jest tłoczne, głośne i kolorowe. Przez targowy zgiełk przebija się muzyka lokalnych zespołów dających minikoncerty na ulicy. Zakupom i spacerom towarzyszy szum i ekscytacja kupowania i sprzedawania.

Źródło: Getty Images / Portobello Road w latach 60.

Bohema "Nothing Hill"

Uroda i atmosfera tego miejsca mająca w sobie coś z bohemy została utrwalona w filmie "Notting Hill" z Hugh Grantem i Julią Roberts. Film pokazuje współczesny obraz tej artystycznej dzielnicy. Natomiast inny filmowy klasyk Disney’a "Bedknobs & Broomsticks" da wam wyobrażenie jak Portobello wyglądało w latach 40. XX w.

Handlowy charakter tej uliczki został pokazany z perspektywy wojny. Jest to świetne źródło ikonograficzne, które nie tylko pokazuje kadry z życia targu w tamtej dekadzie, ale także poprzez humorystyczną treść rymowanej piosenki trochę w krzywym zwierciadle/z przymrużeniem oka pokazuje dziedzictwo dwoistość tego miejsca, w którym możemy nabyć rzadkie i autentyczne przedmioty pochodzące od "królów i władców" lub cenne dzieła sztuki takie jak Rembrandt i El Greco (malowane wczoraj na brzegu Tamizy).

Do Portobello Road market można dostać się od różnych stron. Znajduje się tu kilka stacji metra np. Ladbroke Grove Station. Najłatwiej jednak dostać się od strony Nothing Hill Gate, a następnie przejść malowniczą uliczką Goldborn Road, która słynie z kolorowych drzwi i portyków, oraz pastelowych fasad kamienic, połączonych ze sobą w rzędy tzw. terraces.

Portobello Market. London, England, United kingdom, Europe.

Portobello Market. London, England, United kingdom, Europe.

Źródło: Getty Images

Trzy strefy dobra

Targ przebiega wzdłuż ulicy Portobello Road. Dzieli się na trzy części. W pierwszej części targu spotkamy antyki, dzieła sztuki, malarstwo, meble, dekoracje wnętrz, tekstylia, biżuterię. Handel odbywa się zarówno na ulicy, w kioskach i na straganach, (tu znajdziecie mniejsze i tańsze przedmioty, bibeloty, souveniry, reprodukcje, tzw. bric-a-brac), jak i w stacjonarnych galeriach i antykwariatach takich jak sławny Portobello Print & Map Shop, Quality Victorian & Edwardian Antiques, czy Judy Fox Antiques - galeria specjalizuje się w rzeźbie z marmuru, alabastru i brązu. Najbardziej prestiżowe galerie to te, które posiadają oddzielny lokal z dobrze widoczną przez witrynę ofertą i dekoracyjnym szyldem w starym stylu.

London, United Kingdom - November 22, 2013: Old Classic Books For Sale at Portobello Market in London, UK.

London, United Kingdom - November 22, 2013: Old Classic Books For Sale at Portobello Market in London, UK.

Źródło: Getty Images

Sporą część targu stanowią ANTIQUE ARCADES - galerie z antykami, czyli mniejsze stoiska zlokalizowane wewnątrz kamienic. Na powierzchni kilkuset metrów znajduje się prawdziwy raj z niesamowitą różnorodnością antyków i przedmiotów kolekcjonerskich oferowanych przez jednych z najbardziej kompetentnych antykwariuszy w Londynie. Łącznie ponad 1000 sprzedawców, zrzeszonych w stowarzyszeniu Portobello Antique Deallers Association – PADA.

Targ otwarty jest w każdą sobotę od 5 rano, do godzin popołudniowych, a sklepy otwarte są 6 dni w tygodniu. Pora odwiedzin jest sprawą indywidualną i zależy od celu wizyty. Jeżeli idziemy tam na spacer, nie ma ona znaczenia. Jeżeli natomiast wierzymy, że wcześniejsze przyjście umożliwi wyłowienie perełek przed innymi, to warto nastawić budzik na wcześniejszą godzinę. Nie oznacza to jednak, że w późniejszych godzinach zabraknie towaru. Na Portobello nigdy nie brakuje towaru.

Źródło: Getty Images

Sobota będzie dla nas!

Głównym dniem handlowym dla antyków jest sobota i jest to niewątpliwie atrakcja turystyczna na skalę całego Londynu. Ludzie przyjeżdżają tu z całego świata nie tylko turystycznie, ale też zawodowo – antykwariusze, marszandzi, kuratorzy sztuki, kolekcjonerzy. Polują na wyjątkowe dzieła i okazje, ponieważ Portobello gwarantuje najszerszy wybór antyków w całej Wielkiej Brytanii. Świetnie wyselekcjonowany towar zmienia właścicieli z samego rana, jeszcze o świcie. Nieoficjalnie mówi się, że przedmioty, które przewinęły się przez Portobello sprzedawane są później poprzez największe domy aukcyjne. Zwykły śmiertelnik na pewno znajdzie też coś dla siebie. Ceny towarów wahają się od kilkudziesięciu funtów do kilku tysięcy.

Tu właśnie podczas ostatniej wizyty kupiliśmy piękny obrazek Haystacks. Płótno przypomina Jana Stanisławskiego – czołowego przedstawiciela modernizmu, mistrza polskiego krajobrazu.

Galeria Portobello Road - raj dla miłośników vintage

Rozwiń galerię

Sam market ma charakter profesjonalny. To znaczy, że przedmioty tam sprzedawane nie są z pierwszej ręki, tak jak na większości targów, gdzie wystawia się zbędne przedmioty domowe. Tutaj przeszły już selekcję znawców. Ciężko więc liczyć na ceny amatorskie. Zdania co do cen są podzielone. Mimo że panuje powszechne przekonanie, że Portobello jest miejscem drogim tzw. way overpriced, nie zmienia to faktu, że nadal można znaleźć tam prawdziwe skarby poniżej ceny rynkowej, ale wymaga to pewnej dozy wiedzy i szczęścia.

Źródło: Getty Images / Victoria Beckham, Taylor Swift, Dawid Cameron z żoną oraz Kate Moss na Portobello Road

Co można zjeść na Portobello Road?

Znużeni antykami, przechodzimy do środkowej części targu podreperować siły i ukoić emocje. Część środkowa to zwykły warzywniak. Można tu dobrze zjeść. W bocznych uliczkach Portobello funkcjonuje wiele świetnych pubów, barów i kawiarni z kawą z lokalnych palarni (Coffee Plant), tapasami, burgerami, (Boom Burgers) czy jajkami ze szpinakiem na angielskiej muffince. (Lowry&Baker). W okolicy znajduje się Electric Cinema, najstarsze wciąż działające kino otwarte w 1910 r. Kino posiada tylko 65 miejsc.

Źródło: Getty Images

Portobello - mekka vintageloversów

Ostatni odcinek sięgający aż po wiadukt autostrady Wesway dedykowany jest modzie i designowi vintage. Potocznie nazywają go Modern Market lub Portobelo Green Market. Ta część o eklektycznym doborze tematów: vintage cloting, second hand goods, contemporary designers, czy nawet wzornictwo w stylu Mid Century Modern, to raj dla miłośników młodszych przedmiotów, ale wciąż opartych na świetnej jakości i indywidualnym rysie. Znajdziecie tu butiki z modą vintage z dekad 60’ 70’ 80’ i 90’, ale też modę międzywojenną i wiktoriańską. Wyspecjalizowane stoiska z futrami i skórą, gdzie bez wyrzutów sumienia możecie czerpać przyjemność z kupowania jakościowych rzeczy, świetnie zaprojektowanych, z recyclingu. Co piątek na targ trafiają starannie wyselekcjonowane, najlepsze egzemplarze mody vintage, które przyprawią was o podwyższone tętno: Kaszmirowe sweterki, błyszczące cekiny, kwieciste sukienki, sztruks i dżins z lat 80 i 90, akcesoria z najwyższej półki, takie jak chusty Hermesa, designers bags, costume jewellery, czy prawie nowe designerskie ubrania.

Źródło: Getty Images

W modzie "Portobello" to synonim najlepszych tekstyliów vintage na świecie. Nawet z Polsce znajdziecie vintage butiki o tej nazwie. Dlatego targ odwiedzają znawcy branży modowej z całego świata w poszukiwaniu inspiracji, aby później wyznaczać trendy.

Warto zauważyć, przy tej okazji, że popularność rynku vintage wzrasta w niesamowitym tempie. Aktualnie wycenia się go na ponad 20 miliardów dolarów. Natomiast prognozuje się, że do 2023 roku wzrośnie dwukrotnie aż do 51 miliardów dolarów.

Źródło: Getty Images

Jeśli kochacie przeczesywać małe butiki w poszukiwaniu skarbów Portobello jest właśnie dla Was. To zakupy dla wymagających, ale też wymagające zakupy. Czyli takie, które wymagają od nas dużego skupienia, wielkiego zaangażowania i umiejętności selekcjonowania. To jakościowa forma spędzania wolnego czasu, której uwieńczeniem może być wymarzona nagroda.

Podziel się:
Skopiuj link:
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij