fot. Materiały prasowe
Podziel się:
Skopiuj link:

Jak chronić miasta przed zanieczyszczeniem powietrza?

Nie ma dla nas nic ważniejszego niż powietrze. Każdy kolejny oddech wypełnia płuca życiodajnym tlenem, ale niestety nie tylko nim. Coraz częściej są to także pyły PM10 i PM2,5 i inne zanieczyszczenia, które przenikają przez nasze drogi oddechowe. Smog staje się przykrą codziennością, zwłaszcza podczas zimy. To, że jesteśmy narażeni na długotrwałe zanieczyszczenie powietrza sprawia, że musimy nauczyć się z nim radzić.

Materiał powstał we współpracy z marką VOLVO

33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Europy znajduje się w Polsce

Tak mówi raport Światowej Organizacji Zdrowia z 2016 roku. Jakich niebezpiecznych cząstek możemy się spodziewać w powietrzu dookoła nas i jakie dolegliwości może to powodować?

Uwagę należy skupić głównie na pyłach PM 2,5 i PM10. Ten pierwszy jest znacznie groźniejszy dla naszego zdrowia, bo drobinki o średnicy 2,5 mikrometra są na tyle małe, że przenikają bezpośrednio do pęcherzyków płuc, a nawet do naszej krwi. Długotrwałe narażenie na takie zanieczyszczenie powoduje skrócenie długości życia (średnio o 8 miesięcy, dla przeciętnego mieszkańca Unii Europejskiej), a nawet krótkotrwała ekspozycja może powodować choroby układu oddechowego (np. nasilenie astmy, osłabienie oddychania, nowotwory płuc, gardła i krtani) oraz układu krążenia (zaburzenie rytmu serca, zapalenie naczyń krwionośnych i miażdżycę)

Te większe cząsteczki zanieczyszczeń, o średnicy 10 mikrometrów, to zazwyczaj mieszanina substancji toksycznych, takich jak benzopireny, dioksyny i furany. Emisja takich pyłów związana jest zazwyczaj z procesami spalania paliw stałych i ciekłych. To właśnie PM 10 odpowiada za ataki kaszlu, świszczący oddech, ostre zapalenia oskrzeli czy pogorszenie stanu astmatyków. Wpływa także negatywnie na cały organizm, zwiększając ryzyko zawału serca oraz udaru mózgu. Zawarty w nim benzopiren jest silnie rakotwórczy.

Zagrażają nam jednak nie tylko produkty spalania paliw, ale także wszystkie miejskie pyły, które wzbijane są w powietrze za sprawą turbulencji generowanych przez ruch miejski (samochodowy, tramwajowy, a nawet przez rowerzystów), ale także przez silny wiatr. Drobinki ścieranych opon, klocków hamulcowych oraz nawierzchni dróg i chodników podrywane są w powietrze. Do tego dochodzi pył z powierzchni betonowych i tynków budynków. Wiele miast na świecie, np. Pekin, borykają się problemem smogu przez cały rok.

Walka z przyczynami

Raport NIK określa, że 82-93% (w zależności od miejsca pomiaru) zanieczyszczonego powietrza to tzw. niska emisja, czyli z pieców grzewczych i kotłowni, na skutek nieefektywnego procesu spalania (zazwyczaj węgla). Źródła komunikacyjne odpowiadają za 5 do 7 %, a przemysł ma od 2 do 9 % udziału w powstającym smogu.

Dlatego w pierwszej kolejności należy zająć się termomodernizacją budynków i ograniczaniem ogrzewania paliwami stałymi (głównie piecami węglowymi). To proces, który w Polsce trwa relatywnie długo, głównie ze względu na warunki finansowe społeczeństwa, ale technicznie jest najprostszy w realizacji.

W drugiej kolejności należy zająć się transportem, zwłaszcza na terenie miast. Tradycyjne formy zasilenia silników (benzyna, olej napędowy) warto zastępować transportem nisko (hybrydy plug-in) i bezemisyjnym (pojazdy elektryczne). Możliwość ładowania pojazdu elektrycznego w domu, w pracy lub w dostępnych punktach ładowania i jazda takim samochodem, a nie tradycyjnym odpowiednikiem, oznacza ograniczenie spalin na terenach miejskich. Czyli tam, gdzie zazwyczaj występuje problem zanieczyszczenia powietrza. Co więcej, samochody elektryczne mają zdolność do sprawnego hamowania napędem, dlatego zużywają hamulce w niewielkim stopniu. Oznacza to mniej pyłów ze ścieranych klocków i tarcz hamulcowych. To istotny temat, zarówno w ramach transportu indywidualnego (samochody), jak i publicznego (elektryfikacja autobusów i pojazdów usług komunalnych).

Jak producenci mogą pozytywnie zmieniać miejski klimat?

Kolejne działania mogą objąć przemysł. Nowoczesne fabryki wcale nie muszą wpływać negatywnie na środowisko. Przykładem tego może być fabryka Volvo w Chengdu w Chinach, która od czerwca 2020 używa jedynie energii odnawialnej (około 65% pochodzi z elektrowni wodnych, a pozostała część z energii słonecznej, wiatrowej i innych źródeł odnawialnych). Oznacza to znacznie mniejszą emisję zarówno na terenie fabryki (ogrzewanie bez spalania paliw) jak i poza nim (energia elektryczna produkowana na miejscu, bez pobierania z sieci trakcyjnej). To także mniej dwutlenku węgla (o 11 000 ton rocznie). To nie jest jednostkowy przykład, bo fabryka koncernu w Skövde w Szwecji jako pierwsza w ramach firmy stała się całkowicie neutralna dla klimatu już w 2018 r.
To niejedyne, co koncerny mogą zrobić dla czystszego powietrza. Można usprawnić procesy logistyczne i tak zorganizować transport produktów, żeby wykorzystywać formy przyjazne środowisku. Dużą część produkcji swoich aut Volvo Cars transportuje koleją, a nie tylko konwojami TIR-ów, jak dzieje się to zazwyczaj. Podobnie z dostawami komponentów potrzebnych do ich produkcji. Dzięki temu na trasach krajowych, ale także w miastach, ograniczono ruch samochodów ciężarowych, które dokładają swoją cegiełkę do ogólnego poziomu zanieczyszczeń powietrza.

Źródło: Materiał partnera

Przy udziale kreatywnego myślenia można tworzyć rozwiązania, które wpływają na jakość tego, czym oddychamy. Portugalski oddział Volvo zbudował billboard reklamowy, który neutralizuje związki chemiczne przyczyniające się do powstawania smogu. 250 m2 powierzchni, która reklamuje elektryczne auta koncernu, działa tak skutecznie jak ponad 200 drzew. Gdy się zużyje zostanie pocięty i przerobiony na ekologiczne torby.

Ochrona indywidualna przed skutkami i działania zapobiegawcze

Nikt z nas nie powinien być bezczynny i patrzeć jak powietrze niszczy nasze zdrowie. Warto nosić maseczki antysmogowe, które zmniejszą poziom zanieczyszczeń trafiających do naszego układu oddechowego. Dzięki temu nasz organizm nie będzie musiał z nimi walczyć i nie spowodują one stanu zapalnego, który osłabi odporność na inne choroby.

W mieszkaniach możemy używać oczyszczaczy powietrza, których filtry poprawiają jego jakość w zamkniętych przestrzeniach. Co jednak z naszymi samochodami, w których spędzamy często nawet 2 godzinny dziennie w drodze do i z pracy, często stojąc w korkach, na zatłoczonych i pełnych spalin ulicach? Okazuje się, że tutaj również jest rozwiązanie.

Filtry kabinowe stają się coraz skuteczniejsze, zwłaszcza te z aktywnym węglem, wymieniane na nowe podczas każdego przeglądu okresowego. Od niedawna dostępne jest zaprojektowane przez szwedzkich inżynierów nowe rozwiązanie filtrujące, który jonizuje zanieczyszczenia (nadaje im ładunek ujemny) tak, by były przyciągane przez dodatnio naładowany filtr kabinowy. To wyposażenie dostępne jest w modelach Volvo serii 60 i 90 i jako jedyne chroni podróżnych także przed obecnością w kabinie najmniejszych, ale i najbardziej niebezpiecznych cząstek PM 2,5.

To wszystko działania, które możemy podjąć sami, w trosce o nasze zdrowie. Możemy także wpływać na działania urzędników i popierać projekty włączania zieleni w przestrzeń publiczną. Sadzenie drzew produkujących tlen i działających jak filtry nie tylko poprawi wygląd naszych ulic, ale także jakość powietrza. Tym bardziej, jeśli zostaną posadzone w miejscach, które do tej pory zajęte były przez wszechobecny beton.

Czy może być lepiej?
Z pewnością tak. Dużo zależy jednak od nas samych i to nie tylko w zakresie indywidualnej ochrony przed zanieczyszczeniami, ale także od naszych wyborów. Możemy wspierać tych, którym powietrze w miastach nie jest obojętne. Rozsądnym jest także wybieranie produktów koncernów, które dbają o zrównoważoną produkcję i o ekologiczne działania na każdym etapie swojej działalności.

Warto także zwrócić uwagę na nowoczesne rozwiązania, które przeciwdziałają powstawaniu smogu (jak auta elektryczne zamiast spalinowych) lub takie, które pozwalają poczuć nam się bezpiecznie w miejscach, gdzie przebywamy najczęściej (oczyszczacze powietrza, maseczki, aktywne filtry kabinowe w samochodach). Gdy wszystkie powyższe elementy złożą się w całość, wtedy rzeczywiście będziemy mogli mówić o "oddychaniu pełną piersią"

Materiał powstał we współpracy z marką VOLVO

Podziel się:
Skopiuj link:
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij