fot. materiały partnera
Podziel się:
Skopiuj link:

Siła stroju, czyli power dressing w nowym wydaniu

Jesteś tym, na kogo wyglądasz – tak w skrócie można streścić kilka tysięcy lat historii naszej relacji z modą. Odkąd w społeczeństwie pojawiły się podziały, klasy, grupy i kasty, to, w jaki sposób się ubieraliśmy, świadczyło o naszym statusie i miejscu w hierarchii społecznej. W XXI wieku kobiety chcą jednak manifestować swoją siłę i energię. To esencja power dressingu!

Purpurowe szaty w antyku czy szerokie kryzy w renesansie bez słów przekazywały, kto jest kim, a próby obejścia tego kodu - jak niesławna chemise a la reine – były nie tylko odważnym modowym wyborem, ale i groziły zmianą ustalonego porządku, destabilizacją status quo. Nie dziwi zatem, że w większości przypadków modowe transgresje miały na swoim koncie kobiety.

Kobiecość w nowym wydaniu

Pierwszym punktem zwrotnym w historii kobiecego ubioru i zmiany postrzegania tego, co kobiece, była I wojna światowa. Był to moment, w którym kobiety odrzuciły nie tylko krępujące je gorsety i normy społeczne, ale też zaczęły odważniej sięgać do męskiej garderoby. Także ze względów praktycznych, gdy musiały zastąpić mężczyzn w fabrykach, w których obszerne krynoliny i powiewne tiule nie miały racji bytu. Ta szara, życiowa konieczność zainspirowała popkulturowe ikony lat 20. i 30., które do noszenia marynarek z szerokimi ramionami i spodni, nie potrzebowały już powodu innego niż chęć i potrzeba wyrażenie własnej indywidualności. Działaczki społeczne, projektantki awangardowego haute couture, gwiazdy Hollywood – te niezwykłe kobiety zapisały się na trwałe w annałach mody i są uznawane za pionierki stylu, który pół wieku później został nazwany power dressingiem.

Wszystkie produkty widoczne na powyższej grafice znajdziesz na MODIVO.

Wszystkie produkty widoczne na powyższej grafice znajdziesz na MODIVO.

Źródło: Materiały prasowe

Sylwetkę tworzą ramiona

Po kobiecych sylwetkach lat 50., awangardzie lat 60. i niezwykłego mixu stylu hippie z disco, przełom lat 70. i 80. należał już do power dressingu. Nieprzypadkowo, w tym samym czasie kobiety ruszyły zdobywać kolejne bastiony zarezerwowane wcześniej dla "klubu chłopców", czyli politykę i biznes. Te nowe dla nich obszary działania rządziły się swoimi prawami i swoim dress codem, dostosowanym do proporcji męskiej sylwetki. Tę zaś – jak w każdym dobrze skrojonym garniturze – tworzą ramiona. Proste, szerokie i kanciaste, nadające ton całości. By odnaleźć się i wygrać w tym świecie, kobiety zaczęły modyfikować swoją sylwetkę odpowiednio dobranym ubiorem. Zniknęły dopasowane gorsetowe góry, rozkloszowane spódnice i ozdobne marszczenia bluzek, pastelowe i krzykliwe kolory. Na ich miejscu weszły mocne linie, zdecydowane cięcia i stonowane barwy. Przeskalowane poduszki na ramionach dodały pożądanej kanciastości, a szerokie spodnie dopełniły ten surowy męski look. Wszystkie te elementy stroju nowej fali pracujących dziewczyn miały na celu ukrycie kobiecości i odwrócenie od niej uwagi, a położenie nacisku na ich twarde, biznesowe kompetencje oraz gotowość do rywalizacji z mężczyznami.

Wszystkie produkty widoczne na powyższej grafice znajdziesz na MODIVO.

Wszystkie produkty widoczne na powyższej grafice znajdziesz na MODIVO.

Źródło: materiały partnera

Power dressing. Ewolucja

Dziś - na szczęście – uniform w miejscu pracy nie jest już obowiązkowy, a jego obecność lub brak nie stanowią podstawy do oceny naszych zawodowych kompetencji. Nie oznacza to jednak, że power dressing odszedł w niepamięć! Ewoluował jednak zarówno pod względem pojęciowym, jak i wizualnym.

W latach 80. "power", który ten styl miał naśladować i przekazywać, był powiązany z twardymi kompetencjami oraz męską dominacją na polu biznesu i polityki.

W XXI wieku chodzi w nim o manifestację kobiecej siły i energii oraz o nieukrywanie tego, jakie jesteśmy naprawdę. Zarówno pod kątem kompetencji miękkich, które są obecnie postrzegane jako równie ważne, jak twarde, jak i naszego wyglądu w miejscu pracy.

Reinterpretacja klasyki

Jaki jest zatem power dressing w wydaniu współczesnej kobiety? Według MODIVO, które wspiera kobiety sukcesu w budowaniu odważnej garderoby, nadal mocno zakotwiczony w klasykach męskiej szafy, ale już w nowej interpretacji. Największą zmianę widać już na poziomie koloru. W latach 80. dominowały ciemne, stonowane barwy oraz dyskretne wzory, takie jak prążki. Obecnie moda biurowa czerpie pełnymi garściami z dopamine dressing i nie boi się odważnych barw i wzorów. Sprawdzą się zatem zarówno gładkie, monochromatyczne stylizacje, jak i odważne kontrasty oraz blokowanie kolorów i wzorów.

Wszystkie produkty widoczne na powyższej grafice znajdziesz na MODIVO.

Wszystkie produkty widoczne na powyższej grafice znajdziesz na MODIVO.

Źródło: materiały partnera

Zmiany nie ominęły też żelaznej podstawy biurowego dress code’u, czyli garnituru. Nadal posiada zdefiniowany kształt ramion, które ustawiają proporcje całej sylwetki, ale nie usiłuje ich na siłę zmieniać i dostosowywać do męskiej sylwetki. W klasycznej wersji linie żakietu są delikatniejsze, podkreślone taliowaniem, zaś do fanek bussines casual na pewno przemówi luz i nonszalancję modeli boyfriend/oversize, które – zachowując męski charakter oryginału – dodają stylizacji odrobiny pieprzu. Podobną drogę przeszły szerokie i – na kobiecej sylwetce – nieco bezkształtne spodnie w kant.

W XXI wieku ewoluowały w kierunku dopasowanych cygaretek i eleganckich i seksownych spódnic ołówkowych oraz sukienek. Klasyczne modele spodni oczywiście pozostały w naszych szafach, ale straciły na objętości na rzecz podkreślenia proporcji sylwetki.

Klasyczny biurowy strój nie może się obejść bez koszuli i choć tu nie szalejemy z paletą kolorystyczną - nadal królują biele i błękity, to w kwestii krojów i zdobień sky is the limit. W zestawieniu z klasyczną marynarką i cygaretkami doskonale sprawdzą się bardziej kobiece modele, z delikatnymi zdobieniami, zaś styl boyfriend pokocha głębokie dekolty, rozpięte 3 guziczki… i brak koszuli.

Wszystkie produkty widoczne na powyższej grafice znajdziesz na MODIVO.

Wszystkie produkty widoczne na powyższej grafice znajdziesz na MODIVO.

Źródło: materiały partnera

Piękno nowego power dressingu polega właśnie na braniu tego, co zachowane w klasycznych ramach tego stylu i łączeniu go z tymi rzeczami, które lubimy. Oversize’owa marynarka z podniesionymi ramionami zadba o charakterystyczną dla tego stylu sylwetkę, a wybór modelu w kratę idealnie osadzi ją w najnowszych trendach na jesień-zimę 2022/2023.

Warto połączyć ją z dopasowanymi spodniami, które zrównoważą jej obszerność, ale i nie odwrócą od niej uwagi. Do tego jeszcze ukochana para trampek i można iść podbijać świat swoją siłą.

Power dressing spod znaku MODIVO to niemal nieskończone możliwości na zabawę klasyką i swoim stylem… który dodaje nam motywacji do sięgania po więcej na zawodowym polu.

Podziel się:
Skopiuj link:
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij