fot. Archiwum prywatne
Podziel się:
Skopiuj link:

Joanna Keszka o kobiecej seksualności: To potężne narzędzie

- Najważniejszym organem seksualnym kobiet jest nasz głos - prawo do tego, żebyśmy mogły swobodnie mówić o naszych potrzebach i emocjach - w przededniu Dnia Kobiet przekonuje na łamach SO:magazynu Joanna Keszka, która od lat zajmuje się promowaniem kobiecej seksualności.

- Ciało kobiety i jej seksualność to potężne narzędzia, z których można zrobić użytek na różne sposoby. Niestety wciąż wykorzystuje się je częściej do kontrolowania i uciszania, niż stawiania oporu przestarzałym, krzywdzącym, opartym na patriarchacie zasadom. Tymczasem jestem przekonana, że nie będziemy mogli mówić o równości, demokracji oraz uczciwym i przyjaznym dla wszystkich społeczeństwie, dopóki kobiety będą doświadczały seksu tak jak w tej chwili, czyli przez pryzmat tego, na co dostają pozwolenie i tego, co sprawia przyjemność mężczyznom - mówi Joanna Keszka.

Kobiety i dziewczyny są gotowe na bunt

- Od lat powtarzam, że najważniejszym organem seksualnym kobiet jest nasz głos - prawo do tego, żebyśmy mogły swobodnie mówić o naszych potrzebach i emocjach. Wszyscy powinni wiedzieć, że ten głos jest ważny i powinniśmy zacząć go słuchać. Niestety zarówno ja, jak i kobiety, z którymi rozmawiam, każdego dnia musimy mierzyć się z nadzorcami kobiecych opinii - zarówno na forum publicznym, jak i prywatnym. Także w sypialni. Często jesteśmy wykończone ciągłym udowadnianiem, że nasze zdanie ma znaczenie. Przywykliśmy, że to męskie opinie są tymi lepszymi, jakoby bardziej przemyślanymi - z tym należy walczyć i przeciw temu należy się buntować - dodaje.

- Od lat powtarzam, że najważniejszym organem seksualnym kobiet jest nasz głos - prawo do tego, żebyśmy mogły swobodnie mówić o naszych potrzebach i emocjach - mówi Keszka

- Od lat powtarzam, że najważniejszym organem seksualnym kobiet jest nasz głos - prawo do tego, żebyśmy mogły swobodnie mówić o naszych potrzebach i emocjach - mówi Keszka

Autor: Pelevina Ksenija

Źródło: Adobe Stock

Jak zauważa, dziewczyn i kobiet, które są na taki bunt gotowe, jest coraz więcej. - Szukają przestrzeni, w których będą mogły bez strachu mówić własnym głosem. Sama staram się zresztą takie miejsca tworzyć na warsztatach, w moich social-mediach, newsletterach czy pisząc książki. Obserwuję te fantastyczne zmiany, które pokazują, co dzieje się poza systemem 3P, czyli "penis-pozycja-penetracja". A tam dzieją się rzeczy wspaniałe dla obu stron - mówi Keszka.

Edukatorka podkreśla jednocześnie, że stereotyp "jak kobiecie jest lepiej, to mężczyźnie dzieje się krzywda" jest bzdurą. - Jest zupełnie na odwrót. Kiedy kobieta dobrze czuje się w sypialni dobrze, jej partner tylko na tym korzysta - zapewnia.

Seks to nie halowe mistrzostwa

Joanna Keszka, która z kobietami jest w nieustannym kontakcie przez social-media oraz na prowadzonych przez siebie warsztatach, obserwuje niepokojące zjawisko. Jej zdaniem wmawia się nam, że na temat seksualności wiemy już wszystko i wszystko nam wolno. Jednocześnie sprowadza się ją w przypadku kobiet do wyglądu: szczupłego ciała i gładkiej buzi, która nie powinna nikomu zwracać uwagi i niepokoić tym, co ma do powiedzenia.

- Dziś bardzo dużo mówi się o seksie, ale te rozmowy wcale nas na niego nie otwierają. Mają za zadanie drenowanie kobiecych portfeli i naszego poczucia własnej wartości. Nagle utożsamia się aktywność seksualną z byciem ładną, szczupłą, wiecznie uśmiechniętą, skupioną na swoim wyglądzie i zadowalaniu innych, a nie na swoich emocjach i potrzebach. To absurd - przekonuje Keszka

Dodaje, że seks to nie halowe mistrzostwa. Nie musimy mieć płaskiego brzucha, sterczących piersi i jędrnych pośladków - ani dla siebie ani dla naszego partnera - by się nim cieszyć i korzystać z jego dobrodziejstw.

Ważna za to - co podkreśla - jest świadomość, że przestrzeń seksualna to normalna część dorosłego życia. Seks to nie jest coś co nam się przydarza raz na jakiś czas, tylko jest niedołączoną częścią naszego życia. Istnieje, żeby nas wzmacniać, dawać nam relaks i przyjemność.

Seksualność wpływa na różne sfery naszego życia

Seksualność wpływa na różne sfery naszego życia

Źródło: Adobe Stock

- Warto uświadomić sobie, jak seksualność wpływa na inne sfery naszego życia. Kobieta w przestrzeni seksualnej powinna czuć się akceptowana, bezpieczna i nie powinna tłumaczyć się z tego, że szuka przyjemności także dla siebie. Jeżeli uda jej się to osiągnąć, umiejętność zatroszczenia się o siebie i gotowość do poprawy swojej sytuacji przeniesie także do innych części swojego dorosłego życia: związku, miejsca pracy, rodziny. Spójrzmy, jak wtedy zmieni się świat! Będzie lepszym miejscem dla wszystkich - zapewnia edukatorka.

Prawo do przyjemności

Keszka walcząc o prawo kobiet do przyjemności, walczy także z męskimi uprzedzeniami. - Wielu mężczyzn naprawdę szczerze chce otworzyć się na kobiecą seksulaność, ale w zalewie pornografii i pseudo-rad są pogubieni. Dlatego do znudzenia powtarzam: Jeżeli chcesz sprawić kobiecie przyjemność, nie próbuj realizować scenariuszy z filmów pornograficznych. Po prostu zapytaj, czego chce, o czym marzy i potraktuj to, co mówi poważnie. Wtedy seks będzie was do siebie zbliżał - radzi.

- Okazuje się, że wielu mężczyzn nigdy nie spotkało kobiety, która czuje się przy nich w łóżku swobodnie. Kiedy tak się dzieje, są bardzo pozytywnie zaskoczeni, bo wraz z tą swobodą pojawia się to, za czym wszyscy tęsknimy: otwartość, akceptacja, przyjemność, odprężenie. Czy nie wspaniale jest zostawić za drzwiami sypialni świat, który nie zawsze jest idealny i z drugą osobą, z którą jest nam dobrze i której ufamy, zrelaksować się? Seks nie powinien nam dokładać stresu, powinien ten stres rozładowywać - uczula edukatorka. I dodaje, że można to też osiągnąć w seksie solo, do którego bardzo zachęca wszystkie kobiety.

W satysfakcjonującym seksie - zdaniem Keszki - przeszkadza również jego niepotrzebne komplikowanie. - To jest po prostu kontakt z ciałem - podkreśla. - Jeżeli coś nam sprawia przyjemność i daje odprężenie - róbmy tego więcej, a jeśli nie, to róbmy tego mniej. Jak mówi, problemem jest fakt, że cały czas postrzegamy seks jako coś brudnego, trudnego, ciemnego i zachwaszczonego. Elementarny brak wiedzy wychodzi często na jaw wtedy, gdy dorastające dzieci zaczynają zadawać bardzo proste pytania dotyczące seksualności, a rodzice zupełnie nie wiedzą, co odpowiedzieć.

- Często kończy się tak, że swoje lęki przekazujemy kolejnym pokoleniom. Podobnie jak stereotypy, np. to, że dziewczynka ma być ładna, miła i absolutnie nie interesować się "tymi sprawami" tylko grzecznie czekać na miłość, bo seks dla kobiet ma być dowodem miłości, a nie źródłem przyjemności. A chłopakom wolno więcej "bo mają swoje potrzeby". Przerażające, że nawet z ust specjalistów pada, że seks nie jest aż tak ważny dla kobiet, bo "one wolą bliskość". To jest straszne kłamstwo i wmawianie nam, że jedna z naturalnych części dorosłego życia ma być oddana w ręce partnera, konserwatywnych polityków czy kościoła. Mówienie, że seks nie jest ważny dla kobiet, to odbieranie im decyzyjności i sprawczości - przestrzega edukatorka.

Jak walczyć z manipulacją i przemocą?

Podkreśla także, jak ważne jest mówienie o seksie jako przyjemności. Także w rozmowach z dorastającymi dziewczynkami. - Może je to uchronić przed przemocą seksualną, wykorzystaniem, przekraczaniem ich granic. Jeżeli rodzice, pedagodzy, znajomi będą mówić o seksie pozytywnie, gdy dojdzie w tej sferze do jakiejś sytuacji niechcianej, niebezpiecznej, dziewczynie zapali się czerwone światło, że coś jest nie tak, bo przecież bliscy mówili, że ma być przyjemnie, bezpiecznie, komfortowo. Nauczymy też chłopców, że należy zawsze zwracać uwagę na drugą stronę: jej odczucia i potrzeby. Natomiast gdy seks zamkniemy w tabu, ryzyko nadużyć drastycznie wzrośnie - ocenia.

W taki sposób Keszka postrzega także seks-pozytywność czy pozytywną seksualność, myloną często z gotowością na seks (także bardzo zaawansowane praktyki) zawsze i wszędzie. Jej zdaniem to przede wszystkim znajomość własnych granic, umiejętność ich obrony i skupienia się na przyjemności. - Tam, gdzie jest przyjemność, nie ma wykorzystywania, manipulacji, przemocy - podkreśla.

Seks to zabawa dla dorosłych

Jak zatem rozpocząć poszukiwania nieskrępowanej przyjemności? - Pozwólmy kobietom się puścić - namawia Joanna Keszka, mając na myśli odwagę w poznawaniu własnego ciała nie tylko fallocentrycznie. - Penetracja jest oczywiście przyjemna, ale to jedna z wielu możliwych zabaw - uczula edukatorka.

Zachęca do zabawy w seksie, której zdaniem wielu kobiet w polskich sypialniach brakuje. - Na warsztatach mówią, że przeszkadza im nobliwy nastrój i śmiertelnie poważna atmosfera - zauważa Keszka. Jej zdaniem rozbić można ją np. za pomocą kolorowych gadżetów - nie muszą to być koniecznie wibratory. Dobrze zacząć np. od opaski zawiązanej na oczach, by wyostrzyć pozostałe zmysły.

LUKASZ SOKOL

LUKASZ SOKOL

Autor: LUKASZ SOKOL

Źródło: Archiwum prywatne

- Skóra, szczególnie u kobiet, to jedna wielka strefa erogenna. By ją przebudzić, potrzebny jest czas. Dlatego polecam świeczki do masażu. Możemy włączyć też puszek do pieszczot. Mężczyźni mają grubszą skórę, więc wolą mocniejsze bodźce, dlatego bardziej wskazane jest np. drapanie pędzelkiem. Miejsca, w których dotyk jest szczególnie przyjemny, to np. szyja na linii włosów czy za uszami. Budowanie atmosfery bliskości można zacząć już w trakcie dnia, np. muskając je podczas rozmowy. Pamiętajmy, że seks to zabawa dla dorosłych. Czasami możemy mieć ochotę na wykwintne erotyczne menu, spróbowanie czegoś nowego, a czasami na tradycyjne danie. I to jest jak najbardziej w porządku - radzi.

I nie przestaje zachwycać się kobiecym ciałem. - Matka natura stworzyła je do wielkich rzeczy. Możemy przeżywać orgazmy wielokrotne, możemy odczuwać ogromną przyjemność kilka razy dziennie. Z tego punktu widzenia jesteśmy naprawdę niesamowite - podkreśla.

Joanna Keszka Barbarella.pl- trenerka Kreatywnego Seksu, edukatorka seksualna i aktywistka. Autorka poradników i książek o seksie "Grzeczna to już byłam", "Potęga Zabawnego Seksu". Pisze na temat seksu na portalu www.Barbarella.pl. Prowadzi autorskie warsztaty i szkolenia w całej Polsce. Razem z Magdą Mołek stworzyła serię podcastów "Rozważna i Erotyczna" oraz "Śmietanka Erotyczna". Prowadzi butik online ze zdrowymi i praktycznymi gadżetami erotycznymi www.LoveStore.Barbarella.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Podziel się:
Skopiuj link:
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij