fot. Giambattista Valli x H&M
Podziel się:
Skopiuj link:

Giambattista Valli x H&M - sen włoskiego maestro

Kendall Jenner przechadzająca się w chmurze czerwonego tiulu, dekadenckość pałacowych wnętrz, zmysłowa prowokacja Chiary Ferragni – to wszystko znajdziecie w najnowszej kampanii H&M, zapowiadającej specjalną kolekcję stworzoną we współpracy z Giambattistą Vallim. Wielka premiera 7 listopada.

Raz do roku H&M zaprasza do współpracy wybitnego projektanta, by stworzyć kapsułową kolekcję dedykowaną najbardziej wymagającym klientom. Wśród wielkich domów mody, które projektowały dla H&M, były do tej pory m.in.: Balmain, Marni czy Isabel Marant.

Źródło: Giambattista Valli x H&M

W tym roku zaproszenie trafiło do Giambattisty Valliego – rzymskiego maestro haute couture specjalizującego się w baśniowym przepychu i efektach WOW na czerwonym dywanie. Pierwsze projekty z designerskiej kolekcji pojawiły się w sprzedaży już wiosną. Tiulowe suknie z metką "Giambattista Valli x H&M" z szybkością światła opanowały konta społecznościowe największych sław social mediów, wzbudzając zachwyt i delikatne ukłucie zazdrości u niejednej miłośniczki mody.

Źródło: Giambattista Valli x H&M

– My, urodzeni w Rzymie, wyrastamy w otoczeniu wszechogarniającego piękna. Jesteśmy nim wręcz zepsuci – opisywał swoją współpracę z H&M Giambattista Valli. W projektach dla szwedzkiej marki zamknął wszystkie artystyczne zachwyty, przebłyski, wszystkie dotknięcia ideału, które przewijają się niczym mantra w jego dotychczasowej twórczości.

Źródło: Giambattista Valli x H&M

Gwiazdami kolekcji są tiulowe suknie, które z pewnością staną się hitem sylwestrowych imprez i studniówek. Są też projekty mniej wieczorowe – kwieciste kreacje obszyte mnóstwem falbanek, haftowane żakiety, marynarki inspirowane stylem hiszpańskich torreadorów czy spodnie uszyte z tkaniny imitującej skórę.

Obok kwiatów i falbanek – dzikość matki natury, czyli panterki, cętki i tygrysie pręgi, które odnaleźć można zarówno w kolekcji damskiej, jak i męskiej. Wbrew pozorom świetnie zmiksowały się z tym jakże romantycznym królestwem.

Rzymski designer nie zapomniał oczywiście o dodatkach, które ożywią wiele nawet najprostszych zestawów, a także o szczypcie luzu w postaci dresowych bluz zdobionych reprodukcjami obrazów dawnych mistrzów.

Galeria Giambattista Valli x H&M - sen włoskiego maestro

Rozwiń galerię

– Moda to magia. Nie bójmy się śnić. Ubrań z tej kolekcji nie musimy nawet nosić. Niech staną się dziełami sztuki, które zostaną częścią naszej prywatnej kolekcji – komentowała creative advisor H&M Ann-Sofie Johansson.

– Tworzę rzeczy na zawsze. Nie chcę, by straciły wartość po jednym sezonie – podsumowywał pracę nad kolekcją dla H&M projektant.

Rzeczywiście, patrząc na poszczególne elementy Giambattista Valli x H&M, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że główna myśl, która przyświecała twórcy, to ponadczasowość. Wiele tych projektów to tak naprawdę ucieleśnienie modowych marzeń, baśniowych snów skrywanych głęboko w wyobraźni, czegoś, o czym zawsze marzyłyśmy, gdy byłyśmy małymi dziewczynkami. Włoski mistrz postanowił zamienić te sny w rzeczywistość!

Kolekcja Giambattista Valli x H&M trafia do wybranych sklepów 7 listopada. W Polsce będzie można ją kupić w Galerii Krakowskiej oraz w warszawskim sklepie H&M przy ulicy Marszałkowskiej. Cała kolekcja dostępna będzie również w sklepie online. Jeśli chodzi o ceny, nie odbiegają one do tych, które znamy z poprzednich lat. Za bluzę z kapturem zapłacimy 299,99 zł, koszulowa biała bluzka to wydatek 399,99 zł, a zdobiona haftami marynarka - 599, 99 zł. Marynarka męska w tygrysie pręgi to koszt 699,99 zł, podobnie jak kwiecista princeska mini. Za różową koktajlową kreację, którą na zdjęciach z sesji nosi Chiara Ferragni, zapłacimy 1299,99 zł, a za czerwoną "tiulową chmurkę" Kendall Jenner - 1599,99 zł.

Podziel się:
Skopiuj link:
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij