fot. Adobe Stock
Podziel się:
Skopiuj link:

Cuffing, eclipsing, pocketing – bez znajomości tych terminów nawet nie zaczynaj przeglądać Tindera!

Randkowanie jest żywą materią i od czasów zalotów Wokulskiego do Izabeli Łęckiej przeszło potężną transformację. Nadal przechodzi! Zobacz, jakie strategie randkowe będą dominowały w tym roku i nie daj się przechytrzyć amorowi (albo typowi z Tindera).

Jak mawia klasyczka – idiotkować można do woli, jak się chce i z kim się chce. Dla nieobeznanych z terminologią podcastu Aśki Okuniewskiej – wpadanie w sidła zakochania i robienie w związku z tym najdziwniejszych rzeczy jest ludzkie, normalne i nie stanowi powodu do wstydu. Ale to wcale nie oznacza, że nasze randkowe wariacje muszą się odbywać po omacku, z zawiązanymi oczami. Przed wami, niczym latarnia morska oświetlająca wzburzone fale oceanu relacji międzyludzkich zestaw najnowszych trendów randkowych na 2022 rok.

Cuffing

Uważajcie, bo właśnie jesteśmy w szczycie popularności tej strategii randkowej. Niech was kajdanki w nazwie nie zmylą, bo nie ma ona nic wspólnego z pikantnym BDSM. Cuffing to znalezienie na zimę ciepłego misia, do którego można się przytulić w chłodne wieczory i wypić grzańca. Jednak kiedy tylko mocniejsze promienie słońca oprószą nos piegami, twój partner od cuffingu czmychnie, gdzie pieprz rośnie, by szukać wakacyjnych przygód.

Dry dating

Czasami kieliszek wina lub nawet czegoś mocniejszego jest jedynym sposobem na przetrwanie randki, która okazała się wielkim niewypałem. Przy dry datingu nawet ten plus znika. Pandemia i odizolowanie spowodowały zdecydowanie większe spożycie alkoholu. Zaczęto zdawać sobie sprawę z wagi tego problemu i ograniczenie spożycia napojów wyskokowych zaczyna też wkraczać na teren randkowy. Dziś więc raczej mocne espresso albo piernikowe latte ma pomóc w przełamaniu pierwszych lodów. Z pewnością solidna dawka kofeiny lepiej wpłynie na trzeźwy osąd potencjalnego partnera niż bąbelkowe procenty. Może to pierwszy krok w erę zdrowych relacji?

Zombieing

To bardziej przerażająca forma ghostingu. Dla nieobeznanych – ghosting jest sytuacją, kiedy twój randkowy partner lub partnerka pojawia się i znika niczym duch. Trudno więc nawiązać jakąkolwiek relację, ponieważ kiedy już zaczynasz się angażować, osoba po drugiej stronie nagle zapada w niebyt i przestaje odpisywać na jakiekolwiek wiadomość. Po czym po kilku miesiącach wraca, by znów niezobowiązująco zapytać „co tam?”. Zombieing idzie o krok dalej, bo wracający z zaświatów rozmówca snuje z tobą daleko zakrojone plany, od wspólnych podróży przez poznawanie rodziców i wtedy zapada się pod ziemię…. by znowu po kilku miesiącach spod niej wyjść i z podobną zapalczywością planować wspólne życie.

Benching

Wyjątkowo okrutna praktyka. Bycie czyimś ławkowym nie jest niczym przyjemnym. Istniejesz w tej relacji tylko po to, by dawać drugiej osobie poczucie, że jest pożądana, dostrzegana, że zawsze ma kogoś, kto zapyta, jak minął dzień i napisze „dobranoc”. Benching to tworzenie sobie komfortu psychicznego, że gdzieś tam jest ktoś, komu na nas zależy. I choć osoba, która odkłada nas na ławkę nie ma zazwyczaj nigdy poważnych zamiarów, to takie relacje mogą trwać latami i bardzo krzywdzić niewinnego ławkowego, który często nawet sobie nie zdaje sprawy, że jest graczem rezerwowym.

Breadcrumbing

To raczej trend porandkowy niż stricte randkowy. Okruszki chlebowe rzuca ci co kilka miesięcy twój ex. Kawałkiem nieświeżego pieczywa może być pytanie „co tam u ciebie?” albo „słyszałem ostatnio utwór xyz i przypomniał mi o tobie”. W breadcrumbingu chodzi głównie o to, żebyś przypadkiem nigdy nie zapomniała o swoim byłym i jeśli przyjdzie ci do głowy ruszyć przed siebie i zapomnieć o nieudanym związku, twój ex tu będzie i cię zatrzyma. Kiedy tylko poczujesz pod stopami okruszki chleba, pamiętaj, że w ten sposób Baba Jaga wabiła do swojej chatki Jasia i Małgosię. I ta bajka nie skończyła się dobrze. W tej chatce nie mieszka ani książę ani księżniczka!

Pocketing

Spotykacie się, jest miło, ale ty od trzech miesięcy nie poznałeś jej znajomych, o rodzinie nie wspominając. Co więcej, masz wrażenie, że nikt z jej otoczenia nawet nie wie o twoim istnieniu. Ona nie oznacza cię w social mediach i nie wspomina o tym, że właśnie siedzicie na kanapie w twoim mieszaniu, kiedy akurat dzwoni do niej kumpela. Zostałeś włożony do kieszonki. Być może twoja luba nie czuje się jeszcze na tyle pewnie w relacji, by ogłaszać światu twoje istnienie. Nie ma w tym nic złego, może nawet świadczyć o dojrzałości. Problem pojawia się wówczas, gdy siedzisz w kieszonce już trzeci rok. Wówczas masz pełne prawo podejrzewać, że partnerka ma coś więcej do ukrycia niż tylko ciebie.

Eclipsing

Kto z nas tego nie robił? Eclipsing to całkowita transformacja swojej osobowości na potrzeby nowo poznanej sympatii. Pływa na kite’cie? W trzy dni stajesz się ekspertem od sportów wodnych, choćby bolało i piekło, a ty masz lęk przed wodą od urodzenia, siedzisz w piance cały sezon na Helu, który dla ciebie zmienia się w prawdziwy "hell". Filmy Tarantino? Przemoc i krwawe sceny wywołują u ciebie niepohamowane mdłości, ale najmilszy kocha właśnie ten rodzaj kina i w związku z tym ty też. Eclipsing może być uroczy i świadczyć o prawdziwym uczuciu, o ile nie tracisz swojej osobowości i celowo nie wprowadzasz partnera albo partnerki w błąd. Bo z czasem może doprowadzić do wielkich rozczarowań, kiedy po trzech latach związku i dziesiątych wakacjach nad Bałtykiem sykniesz, że nienawidzisz wiatru, morza i wszystkiego, co z nimi związane.

*Przy tworzeniu artykułu korzystałam ze stron refinery29.com, bumble.com, elleautralia.com

Podziel się:
Skopiuj link:
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij