Cel: przetrwać. Poznaj piłkarki z mrocznego thrillera "Yellowjackets"

Agnieszka Kozłowska

Partnerem jest CANAL+

Fani "Zagubionych" powinni być zachwyceni. Tu także mamy rozbitków w środku dzikiej natury, magię, tajemnicę i zapierające dech w piersiach krajobrazy. Tym razem jednak rzecz się dzieje w ostępach leśnych Ontario, a nie na tropikalnej wyspie. Przetrwać muszą młodzi ludzie, głównie dziewczyny, pod wodzą jednego z nauczycieli, który po katastrofie nie jest do końca sprawny. Jak na młodzież wychowaną pod parasolem ochronnym, radzą sobie całkiem nieźle, choć trzeba przyznać, że muszą złamać wiele reguł i znacznie przesunąć swoje granice tolerancji w fundamentalnych kwestiach. Na szczęście od początku wiemy, że ich walka o przetrwanie zakończy się zwycięstwem.

25 lat po katastrofie

Kilka bohaterek drużyny "Yellowjackets" poznajemy wiele lat później. Są żonami, matkami, jedna z nich walczy o fotel senatora, inna opiekuje się staruszkami w domu opieki. Kolejna dzieli życie na czas odwyku i po odwyku, i ewidentnie nie radzi sobie z rzeczywistością.

Serial miesza czasy: katastrofy z lat 90. i współczesności. Pobyt rozbitków w lesie nadal wzbudza zainteresowanie. Wokół kobiet krąży dziennikarka, która oferuje milion dolarów za opowieść o tym, co naprawdę się tam wydarzyło.

Panie jednak stanowczo odmawiają. Dlaczego? Wygląda, jakby wszystkie chciały zapomnieć o tym, co się stało. Ale przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Jeden z ocaleńców (katastrofę przeżyło dwóch chłopaków) umiera w nie do końca jasnych okolicznościach, a kobiety dodatkowo ktoś szantażuje.

Świetna obsada, genialne role

Ten serial nie udałby się bez genialnych aktorek – tych młodzieżowych, z czasów katastrofy i tych dorosłych, które poznajemy po 25 latach od wydarzeń.

Melanie Lynskey, znana z "Dwóch i pół" czy "Mrs. America" gra zrównoważoną, obojętną na świat kurę domową. Mimo to ani przez chwilę nie mamy wątpliwości, że pod zewnętrzną powłoką kipią nieokiełznane emocje, którymi aktorka karmi nas jak łyżką, właściwie zupełnie bez wysiłku.

Juliette Lewis wraca do energii znanej fanom "Urodzonych morderców". Jest równie szalona, niebezpieczna i nieprzewidywalna, choć nieco bardziej doświadczona.

Christina Ricci gra ewidentnie zaburzoną Misty, która swoją prawdziwą naturę skrywa za słodkim, wystudiowanym uśmiechem i gestem poprawiania okularów na nosie. Po prostu strach się bać.

I kompetentna, choć równie drapieżna i groźna, Tawny Cypress, która ukrywa się za kostiumem przyszłej polityczki, ale potrafi pokazać pazury i walczyć o swoje.

W młodzieżowych rolach wyróżniają się Elle Purnell (znana z serialu "Switbitter"), Sammi Hanratty ("Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka"), Sophie Thatcher ("Księga Boby Fetta"), Sophie Nélisse znana ze "Złodziejki książek" oraz Jasmin Savoy Brown znana m.in. z serialu "Pozostawieni".

Czy tej drapieżności i walki o swoje dziewczyny nauczyły się w lesie, zagubione przez półtora roku po katastrofie samolotu? Czy może miały taką naturę już wcześniej? O tym musicie przekonać się sami.

Idealne proporcje

Serial jest 10-odcinkową idealną miksturą gatunków i wątków, jakby ugotowaną w kociołku na ognisku, które dziewczyny co wieczór palą w lesie.

Jest młodzieżowa obyczajówka: dziewczyny mają swoje konflikty, problemy, osobowości oraz wzajemne sympatie i animozje. Są pierwsze miłości, seks, niechciana i niespodziewana ciąża. Jest dramat psychologiczny, bo żadna z piłkarek nie wsiadła do samolotu bez bagażu traumatycznych doświadczeń, które poznajemy w retrospekcjach.

Nie bez komplikacji przebiega także życie dorosłych piłkarek, a widzowie mają szansę się temu przyjrzeć. Mamy tu i elementy kryminału: zgon jednego z ocaleńców w niewyjaśnionych okolicznościach, szantaż, tajemniczy kochanek, i thrillera: las, w którym dziewczyny próbują przetrwać po katastrofie, chowa w sobie dziwne, niezrozumiałe plemienne czy pierwotne moce, które przerażają, pchają do różnych działań i wyzwalają wizje. Nasza ocalała młodzież mieszka w pełnej pajęczyn chacie porzuconej dziesiątki lat wcześniej, samym swoim widokiem wywołującej dreszcze. Jest to także film katastroficzny, bo scena rozbicia się samolotu nakręcona jest bardzo naturalistycznie.

Pytanie, o co tak naprawdę chodzi i który z tych wątków jest najważniejszy, towarzyszy nam prawie do końca serii. Długo czekamy też na odpowiedź, jak dziewczyny się odnalazły, co się właściwie stało i dlaczego tak mocno kryją swoją tajemnicę. To trzyma w napięciu i trochę wodzi widza za nos. Gdy już prawie jesteśmy pewni, że coś stało się jasne, okazuje się, że jednak takie nie jest.

Jeśli kochacie filmy, w których nie podejrzewacie, co się wydarzy, to jest to propozycja dla was. Jeśli lubicie się bać lub przyglądać się współczesnej młodzieży, bo wasze dzieciaki są zbyt tajemnicze, by mówić wprost, obejrzyjcie "Yellowjackets". Jeśli w końcu chcecie przekonać się, jak mocno ciążą tajemnice, a złe doświadczenia wpływają na to, kim jesteśmy – poznajcie pechową drużynę futbolową z New Jersey. "Yellowjackets" to prawdziwe mistrzynie przykuwania uwagi. I szykujcie się na więcej. Drugi sezon serialu już w realizacji.

Nie tylko "Yellowjackets"

To nie jedyne warte uwagi premiery czerwca w CANAL+ online. Najważniejsza propozycja dla widzów o mocnych nerwach, którzy kochają dobre i nagradzane kino. Film oparty na faktach, dowód na to, że prawdziwe życie może być równie straszne jak fikcja. Kandydat do Oscara, Europejski Film Roku i laureat czterech Orłów – "Aida" w reżyserii Jasmili Žbanić. Opowieść o tłumaczce ONZ w samym środku ludobójstwa w Srebrenicy w 1995 r. Czystka etniczna pod nosem żołnierzy ONZ, kłamstwa sprzedawane ludziom, by zapobiec panice i strach o życie swoje i najbliższych, desperacja, by wszystkich uratować. Grająca rolę tłumaczki Jasna Djuricić jest hipnotyzująca, przenikająca do głębi i niezwykle prawdziwa. Tego filmu po prostu nie można pominąć.

Jeśli kochacie przerażające rytuały i okrutne zbrodnie, ale wolicie fikcję, czeka na was 3. sezon "Purpurowych rzek", francusko-niemiecki thriller, w którym para detektywów: Pierre Niémans oraz Camille Delauney tropią najbardziej niebezpiecznych i nieobliczalnych morderców. Serial "Purpurowe rzeki" powstał na podstawie powieści Jeana-Christophe'a Grangé’a. W rolach głównych występują Olivier Marchal ("Nie mów nikomu") i Erika Sainte ("Marsylski łącznik").

Jeśli kochacie sensacje z wątkami psychologicznymi, obejrzyjcie duński kryminał "Jeźdźcy sprawiedliwości". Jak poradzić sobie ze stratą, gdy ktoś najbliższy ginie w wypadku kolejowym? Co zrobić, gdy wypadek okazuje się profesjonalnym zamachem? Zagubiony mąż ofiary chce się zemścić. Do pomocy ma trzech dziwaków. Zobaczcie, co z tego wyniknie.

A może nie umiecie żyć bez przygód rycerzy, tych legendarnych i prawdziwych? Na zamek Camelot przybywa Zielony Rycerz i rzuca wyzwanie Arturowi i jego kompanom. Zamiast Gwiazdki (na zamku trwa Boże Narodzenie) mamy więc pojedynek z potężną, nierzeczywistą kreaturą. Rękawicę podnosi siostrzeniec Artura, Sir Gawain (w tej roli znany z "Milionera z ulicy", laureat nagrody BAFTA, Dev Patel). W filmie zobaczymy także piękną laureatkę Oscara za drugoplanową rolę żeńską z 2015 r. ("Dziewczyna z portretu"), Alicię Vikander. Czy dobro zwycięży? Poczuj średniowieczny klimat i magię "Green Knight. Zielony Rycerz".

Wakacje właśnie się rozpoczęły, wszyscy nieco zwolnimy, odetchniemy, przestaniemy się spieszyć. Warto ten czas wykorzystać na dobre kino i nowe propozycje CANAL+ online.

Partnerem jest CANAL+