fot. P. Pączkowski
Podziel się:
Skopiuj link:

Branża funeralna w krzywym zwierciadle. Nowy serial "Minuta ciszy"

Zastanawialiście się, jak funkcjonuje zakład pogrzebowy? Jakie wymagania trzeba spełnić i o co zadbać? Czasem okazuje się, że by wyprawić ostatnie pożegnanie, trzeba się nieźle nakombinować, a branża funeralna ma więcej wspólnego z profanum (by nie powiedzieć – gangsterką) niż sacrum. I o tym właśnie jest nowy serial CANAL+ "Minuta ciszy".

Partnerem jest CANAL+

Mietek Zasada (w tej roli Robert Więckiewicz) przez wiele lat pracował jako listonosz w miasteczku Boża Wola. Swoje obowiązki wypełniał sumiennie, a i pomocy sąsiadom nie odmawiał, znał więc wszystkich i cieszył się szacunkiem. Nastał jednak dzień, w którym Mietek przeszedł na zasłużoną emeryturę i już myślał, że w końcu będzie mógł po prostu odpocząć. Nie spodziewał się, że przyjdzie mu od podszewki poznać zasady, według których funkcjonuje polska branża funeralna – i to z powodu śmierci najbliższego przyjaciela. Wkrótce okaże się też, że poczciwy, spokojny listonosz tak naprawdę skrywa mroczne tajemnice…

Wieczny odpoczynek

Kiedy ginie przyjaciel Mietka, ten musi wziąć na siebie przykry obowiązek zorganizowania jego pogrzebu, nie spodziewając się, że stanie się to początkiem jego nowej życiowej drogi. Wystarczy przecież tylko załatwić formalności w zakładzie pogrzebowym, prawda? Nic bardziej mylnego…

Serial \

Serial "Minuta ciszy".

Autor: P. Pączkowski

Źródło: materiały partnera

Jedyny w okolicy zakład pogrzebowy odmawia pochowania Czesława. Wkrótce okazuje się, że za wszystkim stoi miejscowy proboszcz, który nie chce u siebie na cmentarzu samobójcy. Właściciel zakładu z Kielc również w ostatniej chwili rezygnuje, ponieważ… zostaje zastraszony i boi się ryzykować działania "nie na swoim terenie". Co więc pozostaje Mietkowi? Jako człowiek poczciwy i z zasadami nie może przecież zostawić przyjaciela w potrzebie.

Zasada zakłada więc własny zakład pogrzebowy. W końcu, jak powiedział mu bardziej doświadczony kolega po nowym fachu, "Żeby budkę z hot-dogami otworzyć, to się trzeba nachodzić. Ale zakład pogrzebowy? Prościzna". Wkrótce nasz bohater musi zacząć balansować na granicy przepisów prawa i moralnych zasad.

Serial \

Serial "Minuta ciszy".

Autor: P. Pączkowski

Źródło: materiały partnera

Absurd goni absurd, czyli czarny humor w wydaniu funeralnym

Szybko okazuje się, że branża funeralna rządzi się własnymi prawami, a kulisy funkcjonowania zakładów pogrzebowych bywają szokujące. Konkurencja bardzo dba o swoje interesy, a lokalny potentat (Piotr Rogucki) nie stroni od działań kojarzących się bardziej z półświatkiem niż z legalną instytucją, mającą zapewniać godne pochówki. Interesy bywają załatwiane pod osłoną nocy, a działania pracowników zakładu pogrzebowego często mają niewiele wspólnego z szacunkiem dla zmarłych.

Zastraszanie konkurencji? Zamiana ciał? Naginanie przepisów sanitarnych? Cóż… zdarza się. Wszystko to sprawia, że w serialu CANAL+ nie brakuje scen, których widz mógłby się spodziewać w filmie o kartelu narkotykowym, a nie w historii o zakładaniu zakładu pogrzebowego. Jest dynamicznie, dosadnie i absurdalnie śmiesznie.

Serial \

Serial "Minuta ciszy".

Autor: P. Pączkowski

Źródło: materiały partnera

Wydarzenia w serialu "Minuta ciszy" zostają przedstawione z dużą dawką czarnego humoru, a twórcy nie stronią też od bardzo dosadnego języka. W branży funeralnej absurd zdaje się gonić absurd, ale może to być też potraktowane jako sarkastyczny komentarz do polskiej rzeczywistości – i to nie tylko tej małomiasteczkowej. W świecie skrywanych latami tajemnic i rządzących miasteczkiem "układów zamkniętych" bycie uczciwym staje się coraz trudniejsze. Wykorzystując humor i absurd, serial obnaża mechanizmy ludzkich działań, takie jak kolesiostwo, kombinatorstwo, nieuczciwość. Za śmiechem kryje się jednak gorzka refleksja – zwłaszcza gdy widz dowiaduje się, co tak naprawdę popchnęło Czesława do samobójstwa i jak to ma się do polskich realiów politycznych…

Serial \

Serial "Minuta ciszy".

Źródło: materiały partnera

"Minuta ciszy" w CANAL+ już od 9 września

"Minuta ciszy" to dramat w sześciu odcinkach i prawdziwa gratka dla miłośników czarnego humoru zbudowanego na absurdzie. Wyreżyserował go Jacek Lusiński (będący pomysłodawcą formatu), który wraz z Szymonem Augustyniakiem jest odpowiedzialny również za scenariusz.

Temat, który wydawałby się ciężki i mało interesujący z punktu widzenia telewizyjnego, przedstawiono w taki sposób, że serial ogląda się jak rasowy kryminał. Brawurowo poprowadzona narracja została uzupełniona doskonałym castingiem – obok wspomnianego już Roberta Więckiewicza w serialu pojawiają się takie gwiazdy jak: Aleksandra Popławska, Aleksandra Konieczna, czy Karolina Bruchnicka. Miłym zaskoczeniem jest też rola Piotra Roguckiego, który – jak widać – wykazuje nie tylko talent muzyczny, lecz także doskonale sprawdza się jako aktor. Grana przez niego postać Jacka Wiecznego, właściciela zakładu pogrzebowego jest interesującą przeciwwagą dla poczciwego ekslistonosza, Mietka Zasady.

Serial "Minuta ciszy" będzie dostępny na antenie CANAL+ Premium oraz w serwisie CANAL+ online. Pierwszy odcinek pojawi się już 9 września.

Partnerem jest CANAL+

Podziel się:
Skopiuj link:
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij